Każdy obiekt zabytkowy chce być „naj” w jakiejś kategorii, a ten jest najstarszym drewnianym kościołem na Pogórzu Wielickim. I faktycznie – jest tak wiekowy, że jeśli ktoś z mieszkańców wsi walczył pod Grunwaldem, to mógł tu dziękować za ocalenie życia.
Najbardziej charakterystyczny element kościoła to stateczna kwadratowa wieża z izbicą, czyli nadwieszoną kondygnacją z dzwonami. Cztery narożne wieżyczki dopełniają wrażenia, że tak mógłby wyglądać kościół Mariacki zbudowany przez wikingów. Wieża ma lekko pochylone ściany, ponieważ drgania wywołane przez dzwony mogą być terapeutyczne dla ludzi, ale są trudne do zniesienia dla wież. Zresztą pochylenie ścian w takim kościele to kwestia wszędobylska – właściwie wszystko jest pochylone i nie trzyma ani pionu, ani poziomu.
Wnętrze pachnie w specyficzny, trudny do opisania słowami, sposób. Jest przytulne, kolorowe, pieczołowicie odnowione (dzięki temu – co potwierdzają miejscowe statystyki – idealne na ślub). Przeważa niebieski we wszystkich odcieniach – kolor niewinności przynależny Matce Boskiej, która wraz z Dzieciątkiem króluje w ołtarzu głównym. Warto przyjrzeć się im przez chwilę. Twarze, mimo przemalowań reszty obrazu, są dokładnie takie, jakie wyszły spod pędzla artysty w połowie XV wieku!
Drugi najcenniejszy zabytek to późnogotyckiego krucyfiks (głowa do góry – jest na belce pod sufitem). Koniecznie przyjrzyjmy się też lwiemu fotelowi celebransa (po prawej) i kamiennej chrzcielnicy z pokrywą (po lewej). Na pokrywie jest rzeźba popularnego w ikonografii chrześcijańskiej ptaka, który bynajmniej nie jest gołębicą.
Uwagę przykuwają też bogato zdobione ołtarze boczne, ambona, barokowe organy, polichromie (na ścianach apostołowie, na suficie Wniebowzięcie NMP otoczone medalionami z tajemnicami różańca oraz Chrystus na Górze Tabor).
Kościół wart jest mszy. A jeżeli będzie to sezon jesienno-zimowy, trzeba udać się z prośbą o otwarcie naprzeciwko, do nowego kościoła. Trójkątna bryła z lat 80. może nie obiecuje wiele, ale to pozory – wnętrze jest ciepłe i pełne światła. Kołaczcie!