Chcecie spędzić weekend z dala od miejskich murów i tłumów, w cieniu kilkusetletnich drzew rosnących w parku otaczającym pałac? Polecamy Wam trzy takie miejsca.

Pałac Żeleńskich w Grodkowicach

Leżące w połowie drogi między Wieliczką a Bochnią Grodkowice wzmiankowane były już pod koniec XIV wieku. Od XV stulecia należały one rodu Zadorów-Lanckorońskich z Brzezia; w 1. połowie XVI wieku wieś została na pewien czas wydzierżawiona królowej Bonie Sforzy. W 1623 roku Zofia z Lanckorońskich sprzedała Grodkowice Stanisławowi Żeleńskiemu z Żelanki, do którego należały także Lucjanowice. Rodzina Żeleńskich mieszkała w Grodkowicach przez ponad trzy stulecia, aż do czasów II wojny światowej. Po 1945 roku dobra grodkowickie upaństwowiono. Obecnie w pałacu mieści się siedziba Dyrekcji Zakładu Doświadczalnego Hodowli i Aklimatyzacji Roślin.

Najstarszy dwór w Grodkowicach został zbudowany przez Lanckorońskich zapewne w wieku XV i przetrwał do 1666 r., kiedy to syn Stanisława Żeleńskiego, Marcjan, odziedziczył wieś i nakazał tu wznieść dom będący kopią dworu z Lucjanowic. Na początku XX wieku Grodkowice przeszły w ręce Władysława Żeleńskiego, bratanka kompozytora. Stary, XVII-wieczny dwór nie nadawał się do mieszkania, wobec czego Żeleński postanowił zbudować nową siedzibę. Jej zaprojektowanie zlecił Teodorowi Talowskiemu, słynnemu architektowi krakowskiemu, znanemu z realizacji kamienic „Pod Śpiewającą Żabą”, „Pod Pająkiem” i wielu innych.

Pałac zbudowano w 1902 r. na planie zbliżonym do kwadratu, z cegły i jasnego kamienia. Zwartą bryłę piętrowego budynku architekt wzbogacił narożną, ukośnie usytuowaną wieżą, loggiami i werandą od strony ogrodu; zaznaczył również obniżeniem wysokości narożną, parterową część kuchenną. Z zewnątrz ściany zdobi skromny fryz ceglany oraz gładko opracowana kamieniarka obramień okien, drzwi i loggii. Na wieży umieszczono datę budowy, a nad głównym wejściem do pałacu tablicę z sentencją: „Sibi amico et posteritati” („Sobie, przyjacielowi i potomności”). Wejście to prowadzi do centralnie umieszczonego, piętrowego westybulu, który na wysokości drugiej kondygnacji obiega drewniany ganek. W westybulu znajdują się wejścia do poszczególnych pokoi oraz części kuchennej, a także na klatkę schodową, która prowadzi na piętro.

W pobliżu pałacu otoczonego parkiem znajduje się jeszcze wiele interesujących budynków gospodarczych tworzących niegdyś rozległy zespół folwarczny, między innymi czworaki, obory, stajnie i spichlerz.

Pałac i park im. Anny i Erazma Jerzmanowskich w Krakowie 

Zespół pałacowo-parkowy im. Erazma Jerzmanowskiego jest położony w południowo-wschodniej części Krakowa, na terenie dawnej wsi Prokocim. Powstała ona prawdopodobnie pod koniec XIII lub na początku XIV stulecia. Na przełomie XVI i XVII wieku dobra prokocimskie należały do Ostrogskich, a później do Zasławskich. W 1749 r. Prokocim przeszedł w ręce rodziny Wodzickich. Na zlecenie Eliasza Wodzickiego w latach 1777-1783 wzniesiono klasycystyczny pałac.

Kolejnymi właścicielami Prokocimia byli Skorupkowie (1863-1889), którzy rozpoczęli przebudowę siedziby. Prace prowadzone przez Karola Knausa zostały dokończone już po śmierci Skorupków, kiedy Prokocim odziedziczył ich spadkobierca, Józef Grodecki. Wkrótce potem dobra prokocimskie zakupił Erazm Jerzmanowski, przemysłowiec i mecenas sztuki. Wówczas ogrodzono park, wytyczono w nim ścieżki i ustawiono rzeźby oraz zbudowano oranżerię.

Po śmierci Jerzmanowskiego, jego żona Anna sprzedała majątek zakonowi augustianów (1910). Zakonnicy otworzyli w pałacu szkołę dla chłopców, a w jednym z dworskich budynków gospodarczych urządzili kaplicę dla mieszkańców Prokocimia. W czasie II wojny światowej pałac wraz z parkiem i gospodarstwem zajęli Niemcy. Po wojnie augustianie rozpoczęli działalność w Prokocimiu, lecz w 1950 r. zakon w Polsce rozwiązano, a jego majątek przejął Skarb Państwa. W pałacu umieszczono dom dziecka i przedszkole. W 1993 r. augustianie odzyskali pałac i obecnie jest w nim dom zakonny, a w odremontowanej kaplicy odbywają się nabożeństwa.

Pałac zachowany jest do dzisiaj w formie nadanej mu przez Karola Knausa pod koniec XIX wieku Jest budowlą piętrową, murowaną i tynkowaną, o urozmaiconej bryle. Wejście do pałacu jest zaakcentowane ryzalitem zwieńczonym falistym szczytem, od strony ogrodu zaś znajduje się loggia i kolisty ryzalit narożny, nakryty kopułą. Detale architektoniczne zaczerpnięte przez Knausa z różnych stylów (barok, secesja) tworzą eklektyczną formę pałacu.

W jego pobliżu znajdują się zabudowania pochodzące z końca XIX wieku, między innymi wspomniana już kaplica oraz budynek gospodarczy z wieżą wodociągową.

W otaczającym pałac parku o powierzchni ok. pięciu hektarów rosną kilkusetletnie drzewa – pomniki przyrody. Park, założony na przełomie XVIII i XIX wieku, został na początku XX wieku udostępniony przez augustianów mieszkańcom Prokocimia; w latach 60. stał się parkiem miejskim. W 1991 r. otrzymał imię Erazma Jerzmanowskiego.

Pałac Radziwiłłów w Balicach

Pałac w Balicach, jednej z najstarszych podkrakowskich wsi, znajduje się w otoczeniu kilkuhektarowego, pięknego parku, w którym rośnie wiele gatunków rzadko występujących krzewów i drzew.

W średniowieczu wieś należała do rodu Toporczyków z Morawicy, którzy mieszkając tutaj, przyjęli od nazwy siedziby nazwisko Balickich. Kolejnymi właścicielami byli Seweryn Betman, a od 1519 r. jego zięć Seweryn Boner, który przebudował stary pałac w duchu włoskiego renesansu i uczynił z niego podmiejską rezydencję, gdzie gościł najznamienitszych intelektualistów tamtych czasów.

Po nim odziedziczył dobra balickie jego syn, Jan Boner, a następnie przekazał je swojej siostrze, Zofii z Bonerów Firlejowej. Począwszy od połowy XVI wieku, Balice pozostawały w rękach Firlejów przez półtora stulecia. Odnowili oni pałac oraz założyli ogród z sadem owocowym. W okresie najazdu wojsk szwedzkich pałac zniszczono i złupiono.

Pod koniec XVII wieku właścicielami Balic zostali Szembekowie. Jan, kanclerz wielki koronny, odbudował pałac, który jednak już po połowie XVIII wieku popadł w ruinę. Odnowiony na początku kolejnego stulecia przez Urszulę Darowską, wielokrotnie zmieniał właścicieli. Pod koniec XIX wieku trafił w ręce księcia Dominika Radziwiłła. Na jego zlecenie w latach 1887-1894 krakowski architekt Tadeusz Stryjeński przeprowadził gruntowną przebudowę pałacu. Po II wojnie pałac przekazano Uniwersytetowi Jagiellońskiemu, a od początku lat 50. służy on Instytutowi Zootechniki jako centrum konferencyjne oraz hotel.

Murowany, piętrowy pałac złożony jest z kwadratowego korpusu z ryzalitem na osi oraz bocznych skrzydeł. Utrzymany jest w historyzującej formie, nawiązującej do barokowych rezydencji. Najbardziej dekoracyjną częścią budowli jest jego partia środkowa z parterowym ryzalitem otoczonym dwuramiennymi, półkolistymi schodami wiodącymi na taras, pod którym mieści się hall wejściowy. Piętro pałacu otwiera się na taras czterokolumnowym portykiem, zwieńczonym trójkątnym przyczółkiem z kartuszem herbowym w polu. Szczególnie ozdobne i różnorodne są obramienia okien: od skromnych, tynkowych opasek okulusów po rozbudowane z trójkątnymi nadokiennikami, wspartymi na wolutowych konsolkach i dekorowanych motywami roślinnymi. We wnętrzach pałacu zadziwia mnogość sztukatorskich zdobień sufitów i ścian; uwagę przyciągają również intarsjowane podłogi oraz XIX-wieczne detale stolarki.