Jeśli ktoś zapyta, co jest specjalnością kulinarną Krakowa, można odpowiedzieć, że maczanka po krakowsku. Ale ta długo duszona wieprzowina z solidną porcją kminku to dopiero początek. Wystarczy ruszyć za miasto, by przekonać się, że powodów do dumy w regionie jest zdecydowanie więcej. Wśród nich wspaniała suska sechlońska i susorki iwkowskie, które goszczą na wielu wigilijnych stołach w Polsce, mimo że nikt głośno nie mówi, że przyjechały z Małopolski. To jednak nie wszystkie rarytasy, bo są jeszcze wspaniała fasola i… najstarsza polska książka kucharska. Zaintrygowani? Czas w drogę!