
(Nie)Winne przyjemności
Początki uprawy winorośli w Polsce wiążą się z początkami polskiej państwowości. Po przyjęciu chrztu wino było niezbędne w liturgii. Najstarsze dowody archeologiczne dotyczące wina pochodzą z terenów Małopolski i wzgórza wawelskiego. Winorośl i jej sadzonki dotarły do Krakowa najprawdopodobniej z Moraw, a potem sprawa potoczyła się szybciej niż pełna beczka wina. W XII wieku bulla papieża Innocentego donosi, że w Polsce wino uprawia się w wielu miejscach, a autor wymienia Płock i Włocławek. I mogło być pięknie, ale nadszedł wiek XVI, a wraz z nim rozwój handlu i większa dostępność do win z południa Europy. Później sytuację dodatkowo pogorszyło znacznie ochłodzenie klimatu i siedemnastowieczne wojny.
Początek XXI wieku to odradzanie się polskich winnic, również w Małopolsce. Po kilkunastu latach prac, zbierania doświadczeń polskie wina są coraz lepsze, a wyruszając z Krakowa na jednodniową wycieczkę, bardzo łatwo się o tym przekonać.