Po pokonaniu malowniczych serpentyn docieramy na przełęcz pod szczytem Magury Małastowskiej, gdzie mieści się jeden z cmentarzy wojennych z roku 1915 charakterystyczny dla tego rejonu (przeczytasz o nim tu: Wierni przysiędze. Szlakiem cmentarzy wojennych w Beskidzie Niskim, obiekt 5). Tu skręcamy do przepięknie położonej na wzgórzach Nowicy. Nowica słynie w regionie z produkcji łyżek – łyżkarstwa. Przed akcją „Wisła” Nowicę zamieszkiwało ponad 1000 osób i w prawie każdym gospodarstwie znajdował się przyrząd do wytwarzania łyżek. Obecnie szacuje się, że wieś ta liczy niewiele więcej niż 100 mieszkańców. Pokazuje to skalę wysiedleń, a ponadto częściowo tłumaczy, dlaczego tradycyjne miejscowe rzemiosła znikają z map. W Łemkowskiej Zagrodzie Edukacyjnej za chwilę nauczymy się, jak wykonywano łyżki za pomocą tzw. dziada. Miały one strugane uchwyty, w odróżnieniu od łyżek z Nowicy, gdzie uchwyty były toczone. Jak mówi Piotr Michniak, jedyny mieszkaniec Nowicy, który wciąż ma ten fach w ręku, na tokarce można było zrobić do pięciu tuzinów łyżek jednego dnia, czyli całą kopę (60 sztuk).