MAŁOPOLSKA TO GO

Droga z Gęsiej Szyi na Rusinową Polanę, fot. B. Juszczak, 2020, CC BY-SA 3.0

Rówień Waksmundzka

Gdybyśmy byli na Gęsiej Szyi zimą z przypiętymi do nóg nartami, moglibyśmy w kilka minut zjechać na Rusinkę – tak jak robił to Wojtyła – a nawet wstąpić ponownie na Wiktorówki na herbatkę. Zwykle jednak pozostaje nam pomaszerować w stronę parkingu. Jeżeli nie chcemy wracać tą samą trasą, możemy udać się na Rówień Waksmundzką, a stamtąd czerwonym szlakiem na Polanę pod Wołoszynem i z powrotem przez Rusinową na Wierch Poroniec. Jest to jednak wariant dłuższy. Na powrót z Gęsiej Szyi trzeba zarezerwować przynajmniej półtorej godziny, żeby, jak to się mówi w górach, nie schodzić „za pryndko”. Herbaty na Wiktorówkach nie braknie, a zasłużony kubek naparu i tak przecież będzie na nas czekać w domu.  

obiekty na trasie

?

Rówień Waksmundzka

nawiguj do celu

więcej na:

przydatne informacje:

Możliwość zwiedzania:
Szczegółowe informacje na stronie internetowej
Czas zwiedzania:
Opłaty:
Parking:
Toaleta:
Gastronomia:

Na szlaku przydaje się prowiant 😉 Ta strona używa plików cookies i localStorage.
Korzystając z niej, akceptujesz ich wykorzystywanie zgodnie z polityką prywatności.