Wstęp
Rezerwat Gibiel
Wędrówkę rozpoczynamy w rezerwacie Gibiel, do którego prowadzi ścieżka rowerowa z Niepołomic i Woli Batorskiej. Ten położony w uroczysku Gibiel rezerwat jest największym w Puszczy Niepołomickiej – rozciąga się na powierzchni około 29 hektarów. Nazwa uroczyska i rezerwatu opisuje dawny charakter tego miejsca; gibiel oznacza zgubę, zatracenie, słowem tym określano tereny trudne do przebycia.
Rezerwat Gibiel chroni fragment lasu o wciąż naturalnym charakterze. Przede wszystkim jest to wilgotny grąd, czyli wielogatunkowy las liściasty, w którym przeważają graby, dęby szypułkowe i lipy drobnolistne. W dawnych czasach ten typ lasu był powszechny na terenie Polski. Jednak ponieważ grądy wykształcają się na żyznych glebach, przez wieki były wycinane pod pola uprawne, a potem degradowane z powodu uprawy drzew iglastych.
W rezerwacie Gibiel znajdziemy również sporo wiązów, które są pozostałością po łęgach. Łęgi to lasy jeszcze bardziej zależne od wody niż grądy. Występują nad rzekami, w zabagnionych dolinkach mniejszych cieków wodnych, w obniżeniach terenu. Przeważają w nich takie drzewa jak olsza czarna, jesion, wiąz, czeremcha, klon i grab. Po odcięciu puszczy od Wisły wałami przeciwpowodziowymi oraz w wyniku melioracji terenu spora część łęgów uległa przesuszeniu i gatunki silnie wilgociolubne ustąpiły.
Miejsce to, choć zawsze pełne uroku, najlepiej odwiedzić wiosną, kiedy rozbrzmiewa śpiewem ptaków. Dzięki obecności starych, dziuplastych drzew, można tu usłyszeć i zaobserwować liczne dzięcioły. Najłatwiej jest zobaczyć najbardziej pospolitego dzięcioła dużego. To wyjątkowo piękny ptak z kontrastowym czarno-biało-czerwonym upierzeniem. Jeśli odwiedzimy rezerwat w maju lub czerwcu, możemy usłyszeć jego niezwykle hałaśliwe pisklęta. Siedząc w dziupli, bez wytchnienia krzyczą na całą okolicę. W wykrotach i stosach gałęzi gnieżdżą się z kolei ruchliwe strzyżyki. Te maleńkie ptaszki wydają z siebie niezwykle donośne dźwięki, a ich piosenka przebija się przez głosy ich większych pobratymców. Możemy tu również zobaczyć muchołówkę białoszyją, dla której Puszcza Niepołomicka jest jedną z najważniejszych ostoi w Polsce. Nieco trudniejszy do wypatrzenia jest puszczyk uralski – stosunkowo duża sowa, którą w ciągu dnia możemy zaobserwować, jak odpoczywa, siedząc na gałęzi przy pniu drzewa.