
Ratusz
Kierując się w stronę potężnej bryły neogotyckiego kościoła, trafimy na ulicę Władysława Jagiełły biegnącą do rynku. Z powierzchni placu zniknął już szpecący go budynek domu towarowego „Tęcza”, ale zachowano obrys poniemieckiego bunkra, na miejscu którego go postawiono. Świetliki, zwane przez mieszkańców „akwariami”, pozwalają na razie tylko zajrzeć do wnętrza ziemi. Wkrótce relikty bunkra oraz najstarszego ratusza będą atrakcją podziemnej trasy turystycznej.
W zabytkowym dziewiętnastowiecznym ratuszu mieści się obecnie oddział Muzeum Zamek, który zaprasza na fantastyczną, wielopoziomową podróż „w przestrzenie historii”. Dzięki animacjom i interaktywnym aplikacjom wyruszymy najpierw w mroki piwnic do średniowiecza, w czasy pierwszej oświęcimskiej pary książęcej – Władysława i Eufrozyny. Dowiemy się, czy łatwo było być księżną i księciem (a właściwie: dlaczego niełatwo). Na zwiedzających czeka też mnóstwo ciekawostek. Co robił puszkarz? Co ma „bałwan oświęcimski” do handlu zagranicznego? Treści podane są zwięźle, przystępnie, lekko i zabawnie, z wykorzystaniem nowoczesnej, estetycznej grafiki.
W drodze na piętro mijamy trzy cele więzienne, symbolicznie pokazujące te okresy w historii, gdy ratusz był również aresztem.
Kolejne sale na piętrze prezentują kamienie milowe w historii miasta: potop szwedzki, zabory, niepodległość, czasy współczesne. Czas II wojny światowej wydzielony jest jako czarna strefa. Wystawa koncentruje się na losach samego miasta, stanowiąc uzupełnienie tragicznej historii KL Auschwitz-Birkenau.
Dumą muzeum jest oryginalny , a konkretnie flagowy model „Baby” („rok výroby 1936”). Jeszcze kilka lat temu był eksploatowany i posiadał ważne badania techniczne (przy 90 procentach oryginalnych części!). Dziś jest swoistym wehikułem czasu – można nim odbyć wirtualną podróż uliczkami dawnego Oświęcimia. Jak to możliwe? Trzeba sprawdzić!
Uzupełnieniem narracji są gabloty multimedialne, interaktywne projekcje i plansze pisane prostym językiem, wyróżniające się świetną edycją tekstu.
Uwaga, kolekcjonerzy pieczątek turystycznych – te z muzeum w ratuszu są wyjątkowo piękne!