Wstęp
Meloman książę biskup Kajetan Sołtyk. Pałac Pod Krzysztofory
Dzieje pałacu Pod Krzysztofory prawdopodobnie sięgają XIII wieku. Zawsze stanowił siedzibę możnowładczych rodzin. Nas interesuje na pewno czas, kiedy to pałac stał się własnością księcia biskupa (początkowo kijowskiego, a później też krakowskiego) Kajetana Sołtyka, postaci dość kontrowersyjnej. Sprawując początkowo funkcję pomocniczą przy biskupstwie kijowskim nie zawahał się wysunąć oskarżenia przeciw ponad trzydziestoosobowej grupie Żydów o rzekomo dokonany przez nich rytualny mord chrześcijańskiego dziecka, na skutek czego ludzie ci zostali skazani na tortury, a trzynaście osób poniosło śmierć w mękach. Biskup Sołtyk dał się jednak poznać także jako patriota broniący co sił zachowania państwa polskiego przed utratą suwerenności na rzecz Rosji. Wszedł jednak Sołtyk przy tym w konflikt z rosyjskim posłem Nikołajem Repninem – który w latach 1764–68 faktycznie sprawował rządy w Polsce – za co wnet został zesłany do rosyjskiej Kaługi. Po sześcioletnim wygnaniu Kajetan Sołtyk zamieszkał w Krakowie właśnie w Krzysztoforach. Jednak wtedy zdradzał już objawy choroby umysłowej, która doprowadziła go do różnych szaleństw i w końcu do ubezwłasnowolnienia.
Dlaczego jednak interesuje nas w tej teatralno-muzycznej opowieści sylwetka księcia biskupa? Otóż był wielkim miłośnikiem teatru. I w swoich Krzysztoforach dawał liczne przedstawienia z wykorzystaniem bogatej scenografii. Kto grał w tych przedstawieniach? Pokojowcy księcia, między innymi stawiający pierwsze kroki na scenie pałacowej w latach 70. XVIII wieku Wojciech Bogusławski, który dał się poznać jako dobrze zapowiadający się aktor w przedstawieniach Moliera czy Woltera. Biskup obok teatru bardzo cenił też muzykę, najchętniej grywał na flecie prostym, czyli flotrowersie, często publicznie. Utrzymywał też pałacową kapelę, składającą się głównie z fletów i smyczków, a także dał zajęcie dwóm Włochom, którzy grywali dla niego na tradycyjnej włoskiej lutni. W biskupim pałacu wystawiał opery znany krakowski muzyk, kapelmistrz Franciszek Ksawery Kratzer. Ostatnie lata życia mocno już zdziwaczałego księdza wypełniała bez reszty muzyka. Podobno grała mu wtedy kapela licząca szesnastu muzyków podzielona na trzy zmiany, pierwsza koncertowała od piątej rano aż do pierwszej, druga do dziewiątej wieczorem, trzecia z kolei bawiła go całą noc.
W 1890 roku pałac Pod Krzysztofory zakupił znany nam już przedsiębiorca teatralny Jacek Kluszewski i uczynił swoją rezydencją. Na podworcu ulokował nawet ujeżdżalnię koni. Zamieszkał tu też pierwszy architekt Starego Teatru, Szczepan Humbert.
W okresie powojennym w Galerii Krzysztofory prace wystawiali artyści Grupy Krakowskiej II, a w latach 1961–1980 miał tu swoją siedzibę teatr Tadeusza Kantora Cricot II.