Wstęp
Grab
Nieopodal dębu stoi pomnik Kopernika. Za nim krótki szpaler fantastycznych grabów. Wystarczy zbliżyć się do pomnika i podnieść głowę, by zobaczyć, jak pięknie układają się lekko falujące konary grabów zasłaniające oczywiście nieboskłon i wszelkie ciała niebieskie. I słusznie, w centrum dużego miasta gwiazd na niebie i tak nie widać. Graby jako duże drzewa są rzadko obecne w zieleni miejskiej. W naturze za to odnajdziemy je w wielogatunkowych, niżowych lasach liściastych zwanych grądami. Naukowcy (polscy, nie amerykańscy) szacują, że liczebna reprezentacja grabów w polskich lasach jest sztucznie zaniżona, zapewne z powodu niewielkiej wartości użytkowej. Drewno jest wprawdzie twarde, ale trudne w obróbce i mało trwałe, łatwo przebarwiające się i podatne na gnicie. Dawniej używano go na trzonki do narzędzi i w przemyśle jako element maszyn, dziś to popularne drewno kominkowe. Graby dobrze znoszą zacienienie, dają się też łatwo formować, stąd często spotykane są żywopłoty grabowe. Aleje grabowe (takie jak przy dworze w podkrakowskich Mogilanach) mają niezwykłą estetykę, wyglądają jak tło dla filmów grozy.