MAŁOPOLSKA TO GO

Kapliczka Matki Bożej, fot. A. Stelmach, 2020, CC BY-SA 3.0

Dursztyn

Podczas zjazdu z Grandeusa, po lewej stronie, mijamy wiszącą na drzewie niepozorną kapliczkę Matki Bożej. Upamiętnia ona wypadek kobiety, która idąc z niemowlęciem do Dursztyna, zamarzła po drodze. Wkrótce po śmierci matki i dziecka zaczęło tu straszyć, a mieszkańcy omijali pechowe miejsce szerokim łukiem. Dla ukojenia błąkających się dusz wybudowano kapliczkę św. Jana. Kiedy ktoś sprzątnął figurę świętego, zmieniono patrona i dodano filozoficzny napis „Dokąd idziesz, człowieku?”. To pytanie pasuje do górskich wędrówek jak żadne inne. Po półtorakilometrowym zjeździe wśród pól uprawnych wpadamy do Dursztyna, od razu na sympatyczną tablicę informacyjną („Szanowni Państwo, drodzy cykliści!”). Od tego miejsca będziemy trzymać się charakterystycznych białych znaków rowerowych z nazwą miejscowości i liczbą kilometrów (tu tabliczka „Nowa Biała 6,2 km.”). Dursztyn – wioska u podnóża najwyższego szczytu Pienin Spiskich, góry  Żar – opowiada o swoim położeniu samą nazwą. Niemieckie durstein oznacza w tym przypadku trudne przejście przez skały. W tym miejscu, na krańcu świata, ulokowano franciszkański ośrodek rekolekcyjny i wypoczynkowy. Cyklistów zapewne bardziej zainteresuje coś przyziemnego – sklep. Zielony szlak pieszy prowadzi prosto, my skręcamy w lewo – w ulicę Słoneczną. To nowy odcinek ścieżki rowerowej – II etapu szlaku wokół Tatr.

obiekty na trasie

?

Dursztyn

nawiguj do celu

więcej na:

przydatne informacje:

Możliwość zwiedzania:
Szczegółowe informacje na stronie internetowej
Czas zwiedzania:
Opłaty:
Parking:
Toaleta:
Gastronomia:

Na szlaku przydaje się prowiant 😉 Ta strona używa plików cookies i localStorage.
Korzystając z niej, akceptujesz ich wykorzystywanie zgodnie z polityką prywatności.