Wstęp
Drwinka
Minąwszy Gibiel, możemy odbić ścieżką rowerową prowadzącą na północ w kierunku mostu na Drwince. Dolina Drwinki to jeden z najcenniejszych terenów otwartych w Puszczy Niepołomickiej i ważne miejsce żerowania oraz zimowania ptaków szponiastych. Podczas postoju przy rzece mamy spore szanse zaobserwowania krążącego nad nami myszołowa. Jest to dość duży ptak drapieżny, żywiący się przede wszystkim drobnymi gryzoniami, płazami, gadami, ptakami, a nawet większymi owadami i dżdżownicami. Czasem, wypatrując zdobyczy, zawisa na chwilę w powietrzu, trzepocząc skrzydłami. Podobnie zachowuje się jeszcze jeden ptak szponiasty: pustułka, którą również możemy tu zaobserwować. Gatunki te łatwo rozróżnić chociażby po rozmiarach – należący do jastrzębiowatych myszołów jest znacznie większy niż niewielki sokół pustułka.
Wiosną i latem, wczesnym rankiem i późnym wieczorem, na łąkach nad rzeką można usłyszeć niepowtarzalny głos derkacza, dwusylabowy „krrek-krrek”, od którego wywodzą się jego nazwy, zarówno polska, jak i łacińska: Crex crex. To bardzo skryty ptak i niewiele osób ma szczęście go zobaczyć. Czasami, podążając za donośnym „derkaniem”, mamy wrażenie, że stoimy tuż przy nim – a i tak nie możemy go dostrzec.
Przy samym moście brzegi rzeki oczyszczono z roślinności, ale jeśli zostawiwszy rowery, przejdziemy się wzdłuż jej koryta, natrafimy na trzcinowiska, które są domem kolejnych gatunków, takich jak trzcinniczki czy łozówki. Te skromnie ubarwione, niewielkie ptaszki zakładają swoje gniazda w szuwarach trzcinowych i nadrzecznych zaroślach. Dlatego właśnie w tej okolicy można usłyszeć szczebiotliwy śpiew trzcinniczka i długą, urozmaiconą piosenkę łozówki, która potrafi nawet naśladować głosy innych gatunków.
Wśród tych zarośli i trzcin buszują w poszukiwaniu pokarmu kuny i lisy. Dolina Drwinki to także miejsce żerowania ssaków kopytnych. Zwłaszcza rankiem i pod wieczór bez trudu wypatrzymy żerujące tu sarny i jelenie, a czasem także dziki.
Całe to bogactwo pokazuje, jak ważne jest utrzymanie niezagospodarowanych brzegów rzek. To miejsca rozrodu, odpoczynku, zimowania, żerowania i wędrówek wielu gatunków zwierząt. Kiedy regulujemy i prostujemy rzeki, a ich brzegi oczyszczamy z roślinności, tracimy tę niezwykłą różnorodność.