Wstęp
Dolina Małej Łąki–Siwa Polana (ok. 6 km)
Po dojechaniu do wylotu Doliny Małej Łąki możemy na nowo odkryć uroki jazdy na rowerze. Szlak do Kir poprowadzony jest przyzwoitą drogą szutrową z przyjemnymi podjazdami i długim zjazdem pod koniec. W Kirach należy wjechać na północną stronę drogi wojewódzkiej 958, skąd prawie do samego zjazdu na Siwą Polanę mamy nowo wybudowaną asfaltową drogę. Nie polecamy próby przejechania Drogą pod Reglami na odcinku Kiry–Dolina Chochołowska, gdyż jest mocno zdewastowany przez transporty drewna, a wykroty na szlaku wymuszają przenoszenie rowerów.
Siwa Polana, do której właśnie wjechaliśmy, leży u wylotu Doliny Chochołowskiej, która będzie celem naszej wycieczki. Jest to śródleśna polana, która w dalszym ciągu, podobnie jak przeszło 200 lat temu, bywa miejscem wypasu owiec. Ciekawostką jest fakt, że wypas owiec w Tatrach jest konieczny dla zachowania polan i hal. Powstałe wskutek działalności człowieka polany śródleśne i hale wymagają koszenia lub wypasania zwierząt. W przeciwnym razie natura sukcesywnie odbierałaby te tereny – pojawiłyby się coraz wyższe rośliny, a w końcu las, przez co część roślin i zwierząt straciłaby odpowiedni habitat. A trudno wyobrazić sobie Dolinę Chochołowską wiosną bez szafranu spiskiego, znanego szerzej jako krokus. By temu zapobiec, wprowadzono tak zwany wypas kulturowy, dzięki któremu lokalni bacowie mogą wypasać miejscowe rasy krów i owiec. Niestety charakter polany wyraźnie przekształciła masowa turystyka. Rozległe parkingi i kilkanaście drewnianych stoisk utrudniają odnalezienie pozostałości oryginalnej „letniej wsi”, takich jak szałasy, stodoły czy stajnie.