
Dąb
Niepodległość. Sto lat temu uczczono jej odzyskanie, a jakże, posadzeniem dębu. Stoi opatrzony stosowną tablicą przed budynkiem Collegium Novum. To nienowa tradycja. Arystokraci dawniej upamiętniali narodziny dzieci sadzeniem drzew, ale i odsiecz wiedeńską upamiętniono sadzeniem… dębów i lip. Pielęgnowano pamięć o nich także w okresie międzywojennym, lecz po wojnie zaniedbano ją. Dlatego w wielkiej akcji odszukiwania pamiątkowych drzew w 330. rocznicę odsieczy pod Wiedniem odnalazło się ich zaledwie kilka. Ale tradycja jest bardzo żywa – przed setkami kościołów rosną dęby poświęcone Janowi Pawłowi II, prymasom, lokalnym biskupom, a nawet proboszczom. Dąb wolności przed Collegium Novum to dąb szypułkowy (Quercus robur), którego żołędzie znajdują się na długich szypułkach, a liście u nasady, tuż przy ogonku, mają niewielkie klapy – „uszy”. Drugi rodzimy gatunek dębu – dąb bezszypułkowy (Quercus petrea) ma owoce siedzące i liście smukłe przy nasadzie.