Wstęp
Amonity w rojownikach
Odwiedziwszy Jaskinię Nietoperzową cofamy się do ulicy Pod Jamą i dalej poruszamy się szlakiem rowerowym w kierunku zachodnim. Docieramy do tzw. Ostańców Jerzmanowickich. To skały wapienne pojedynczo lub w grupach wznoszące się na wierzchowinie Wyżyny Olkuskiej w pobliżu wsi Jerzmanowice. Jak powstały te i inne ostańce? Około 66–23 mln lat temu, w paleogenie, tereny obecnej Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej podlegały długotrwałym procesom niszczenia, prowadzącym do wyrównywania i stopniowego obniżenia powierzchni Ziemi. Doprowadziły one do powstania rozległej, lekko falistej wierzchowiny. W wielu miejscach wierzchowina ta usiana jest licznymi skałkami, tzw. ostańcami, które dzięki temu, że zbudowane są z odpornych jurajskich wapieni skalistych, nie poddawały się procesom niszczącym. Przybierają one różne ciekawe kształty. Część skałek posiada z tego powodu adekwatne nazwy, takie ja wspomniana już Dupa Słonia, Pytajnik, Czarcie Wrota, Kapucyn czy Żabi Koń.
Do Ostańców Jerzmanowickich należy również Grodzisko (Skała 502), drugie co do wysokości wzniesienie na całej Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej. Warto się na nie wspiąć (od wschodniej strony prowadzi na szczyt prosta droga). Z wierzchołka widać inne ostańce, a także Kraków, Garb Tenczyński, a jeśli pogoda nam dopisze – Beskidy, a nawet Tatry.
Dobrze jest jednak rozglądać się nie tylko wokół siebie – pod stopami możemy odkryć ślady historii tego miejsca. Jeśli uważnie poszukamy, wśród pięknych rojowników porastających tę i inne skały odnajdziemy skamieliny amonitów – wymarłych głowonogów, które dawno, dawno temu unosiły się nad dnem morza, po którym my teraz wędrujemy.
Podążając dalej niebieskim szlakiem rowerowym docieramy do Racławic, skąd rozpoczęliśmy nasza wycieczkę.