Wstęp
Szkoła (obecnie Środowiskowy Dom Samopomocy)
Szkoła (obecnie Środowiskowy Dom Samopomocy) – wybudowana została na sąsiednim wzniesieniu, a jej imponujący gmach góruje nad Łysą Górą. Zajęcia w szkole rzemiosł artystycznych prowadzone były od roku 1953. W budynku mieściła się szkoła zawodowa, a od roku 1964 także technikum. Gmach nazywany był „łysogórskim Wawelem”! Z biegiem lat na jego tyłach wzniesiono kolejne szkolne zabudowania, które ozdabiano ceramicznymi pracami uczniów, sam główny budynek także otrzymał ceramiczne wykończenie. Ryzality pokryto barwnymi płytami okładzinowymi, a gdy w ostatnich latach przy budynku powstała winda, jej ściany wyłożono podobnymi płytami wykonanymi przez Krzysztofa Sachę. Ceramika pojawiła się także wewnątrz – w 1956 roku na korytarzach szkoły zamontowano lamperie wykonane z płytek w ciepłej gamie barw o malowanych dekoracjach: roślinach, zwierzętach, rozetach. Kilkanaście tysięcy takich płytek wykonano w spółdzielni „Kamionka” w 1952 roku dla wnętrz Marszałkowskiej Dzielnicy Mieszkaniowej w Warszawie; te płytki, które nie przeszły kontroli jakościowej, trafiły do szkoły. Wyłożone łysogórskimi kafelkami wnętrza MDM-u już w większości nie istnieją, ale „ceramiczna łączka” do dziś cieszy oczy w dawnej szkole. W budynku działa też Powiatowy Zakład Aktywności Zawodowej, gdzie znalazły zatrudnienie osoby z niepełnosprawnościami. Uczą się zawodu, tworzą rękodzieło, głównie wyroby z ceramiki. Jeśli chcielibyście mieć Państwo pamiątkę z Łysej Góry, a zarazem wesprzeć szlachetny cel, to warto zaglądnąć do sklepu „Pod Aniołem”, który mieści się na parterze i jest czynny od poniedziałku do piątku, od 7.00 do 15.30. Po obejrzeniu gmachu szkoły warto podejść także do budynków internatu, którego ściany zdobią kolejne uczniowskie prace.
Ceramika w spółdzielni „Kamionka” w Łysej Górze wykonywana była przede wszystkim z czerwonej gliny, której bogate złoża znajdowały się na terenie zakładu. Produkowano rozmaite naczynia użytkowe i dekoracyjne: dzbany, wazony, talerze, serwisy do kawy i miodu, świeczniki… Początkowo ozdabiano je rożkiem, czyli gumową gruszką, a malowane wzory nawiązywały do motywów sztuki ludowej; potem wykonywano także nowoczesne dekoracje – wyroby pokrywano szkliwami eksperymentalnymi, a barwne polewy tworzyły na powierzchni naczyń abstrakcyjne układy. Utalentowane łysogórskie dekoratorki – niekiedy zwane żartobliwie czarownicami – chętnie posługiwały się również pędzlem. Ceramika z Łysej Góry jest bardzo różnorodna i każdy może znaleźć w niej coś, co go zachwyci.
W spółdzielni wykonywano też ceramikę wykorzystywaną w architekturze – niewielkie płytki przeznaczone do układania mozaik, kształtki i jednobarwne płyty do ozdabiania i zabezpieczania elewacji, a także płaskorzeźbione i malowane szkliwami płyty okładzinowe, z których tworzono duże kompozycje architektoniczne. Bardzo wiele z nich ozdobiło rozmaite budynki na terenie Małopolski, ale nie tylko – kompozycje z łysogórskich płyt można spotkać w miejscowościach w całej Polsce.
Jeśli podczas wizyty w Łysej Górze zakochamy się w barwnych mozaikach, zwróćmy uwagę na tabliczki przy niektórych z opisanych tu miejsc – wskazują one, że wieś leży na Szlaku ceramicznym regionu tarnowskiego. Warto następnym razem podążyć nim dalej, by odkryć jeszcze więcej podobnych skarbów.