Wstęp
Piła
Niewielka miejscowość Jabłonka dziś położona jest przy polsko-słowackiej granicy. Dawniej leżała w sercu Orawy, jednego z regionów Królestwa Węgier. Tutaj swoje źródło ma rzeka, której wody płyną na południe. Nie wpadają więc do Bałtyku, lecz przez Wag i Dunaj do Morza Czarnego. Rzeki były dawniej tak ważne jak dziś autostrady. Orawiacy potrafili to wykorzystać, wiedzieli, że ta mała rzeczka otwiera przed nimi wielki świat. Wysyłali tą drogą jeden z najważniejszych swoich towarów — drewno z lasów porastających zbocza Babiej Góry. Co roku, wczesną wiosną — gdy w górach topniał śnieg, a poziom wody w rzece był najwyższy — budowano pełty: tratwy z pni drzew przeznaczonych na sprzedaż, które przygotowywano między innymi z użyciem pił takich jak ta. Kiedy woda wezbrała, otwierano tamę i tratwy płynęły z biegiem rzeki. Sterowali nimi prawdziwi specjaliści — pełtnicy. Mieszkali na tratwach, przez całą drogę płynąc z nurtem rzek. Najlepsi z nich wypływali aż na Dunaj, by sprzedać doskonałe orawskie drewno w samej stolicy Węgier!