Pierwszy raz opisana został przez Engelberta Kaempfera, który jako lekarz i botanik równocześnie dwa lata spędził w Japonii. Warto przypomnieć, że XVII w. to czas, kiedy zarówno Chiny, jak i Japonia były zamknięte na kontakty z zewnątrz i zostawiły tylko niewielkie furtki do kontaktu z Zachodem. W Japonii była to Deijma – sztuczna wyspa usypana w zatoce Nagasaki w połowie XVII w. a więc na samym początku trwającego dwieście pięćdziesiąt lat okresu izolacji Japonii.
Paulownia pochodzi z Chin, gdzie od tysięcy lat przypisuje się jej różne znaczenia symboliczne, oprócz walorów użytkowych. Podobnie stało się w Japonii, o symbolicznym znaczeniu tej rośliny może świadczyć fakt, że do dziś jej wizerunek znajduje się w pieczęci premiera Japonii. Kaempfer niepoprawnie zaklasyfikował paulownię, stąd japońska nazwa „Kiri”, którą zanotował nie utrwaliła się w nauce. Dopiero jeden z kolejnych mieszkańców Dajimy, Philipp Franz von Siebold, prawidłowo rozpoznał w niej osobny rodzaj. W 1834 szukał na carskim dworze funduszy do wydania swojej Flora Japonica (1835-1870), otrzymał je i w podzięce dzieło dedykował Marii Pawłownie (na Zachodzie znanej jako Anna Paulowna), siostrze cara Mikołaja I. Wiadomo także, że miał okazję spotkać utalentowaną Marię Pawłownę, siostrę Anny, zatem piękne i ważne na Dalekim Wschodzie drzewo zyskało imię po którejś z córek cara Pawła I.