Wstęp
Zajazd Pod Jeleniem
Spacer rozpoczynamy na Rynku Podgórskim, pod charakterystycznym budynkiem znanym jako zajazd Pod Jeleniem lub Pod Jeleniami. Przyszedł w nim na świat w 1891 roku i spędził młodzieńcze lata „papież” krakowskiej awangardy Tadeusz Peiper. Przed pierwszą wojną światową Podgórze było odrębnym miastem, którego wiceburmistrzem przez krótki czas był ojciec Tadeusza – prawnik Abraham Markus Peiper. Peiper mieszkał tu ponad dwadzieścia lat, później wyjechał do Francji i Hiszpanii. Zainteresowania socjalizmem i sztuką awangardową wcielał w życie po powrocie do Krakowa. W kamienicy przy ul. Jagiellońskiej 5 prowadził redakcję rewolucyjnego pisma Zwrotnica, które okazało się kołem zamachowym dla polskiej awangardy. Po drugiej wojnie światowej, podczas której uciekł do Lwowa, a następnie został zesłany na Wschód, wrócił na chwilę do Krakowa. Schorowany i doświadczony manią prześladowczą zamieszkał w Warszawie, by dokonać swych dni w szpitalu w Tworkach w 1969 roku.
Budynek, który oglądamy, wart jest uwagi. Nie tylko dlatego, że jego narożnik zdobią sylwetki dwóch jeleni o wspólnej głowie i efektownym porożu. Również dlatego, że jest to jeden z najstarszych budynków Podgórza – pochodzi z ostatnich dekad XVIII wieku. Przez kolejne stulecie służył jako austriacka gospoda, ostatnia przed przeprawą mostową do Krakowa, na miejscu której wybudowano niedawno pieszo-rowerową kładkę Bernatka. Dom był także świadkiem wydarzeń w czasie Wiosny Ludów i organizacji podgórskiego getta. I znów wypada stwierdzić, że przygoda awangardy paradoksalnie rozpoczęła się w miejscu uświęconym tradycją.