Wstęp
Wycinanka
Muzeum Zagroda Felicji Curyłowej w Zalipiu
Białe — czarne, prawe — lewe, negatyw — pozytyw… czyli wycinanka parzysta. To, obok malowanych kwiatów, kolejny wyraz potrzeby ozdabiania przestrzeni, który wyszedł spod ręki Curyłowej i wielu innych zalipiańskich kobiet. Może to skutek oszczędzania papieru, a może jakiegoś dążenia do harmonii przeciwieństw? Wyraz odwiecznej dynamiki sił, w której żyje każdy człowiek? Jasność nie istnieje bez ciemności, ciepło bez zimna i tak dalej… Jedno przechodzi w drugie, uzupełniając się wzajemnie. Niczym w tradycyjnym symbolu yin-yang — jasne zawiera pierwiastek ciemnego, a ciemne jasnego, nawzajem podtrzymując swoje istnienie.