
Przesłanie Wielkiej Wojny – Lipna
Do kolejnej wsi docieramy przez las. Z Czarnego wchodzimy na punkt widokowy nad Jasionką, a potem schodzimy leśną ścieżką do doliny potoku o takiej samej nazwie jak miejscowość ‒ Lipna. To miejsce różni się od tych, które już odwiedziliśmy. Nie jest ulokowane na otwartej przestrzeni, a w wąskiej zalesionej dolinie. To właśnie na jednym ze stoków ukryty jest cmentarz z czasów I wojny światowej. W Beskidzie Niskim zostawiła ona po sobie więcej śladów niż wydarzenia z przełomu lat 30. i 40. Zimą 1914/1915 na karpackim odcinku frontu toczyły się zacięte walki, które nie ominęły również Lipnej. Przełomowym wydarzeniem Wielkiej Wojny w tym rejonie była tzw. operacja gorlicka, która rozpoczęła się w maju 1915 roku. Jej wynikiem było skuteczne odepchnięcie armii rosyjskiej daleko na wschód, pozostawiła po sobie jednak pobojowiska z kilkudziesięcioma tysiącami martwych żołnierzy. Niedługo potem zaczęto budować cmentarze ‒ powstało wówczas ponad 370 obiektów, w tym Lipniański cmentarz. Pochowani są na nim żołnierze obu armii, które walczyły przeciwko sobie podczas Wielkiej Wojny. Spoczywają tam zarówno żołnierze armii austro-węgierskiej, jak i rosyjskiej, bez podziału na zwycięskich i zwyciężonych. Polegli w tym miejscu podczas zimowych walk na początku 1915 roku. Inskrypcja w języku niemieckim wyryta na kamieniu głosi: Der Krieg Reisst Nieder – Der Krieg Baut Auf (Wojna burzy ‒ wojna buduje). Czyż nie tego uczą dawni wrogowie, którzy spoczywają zgodnie obok siebie na cmentarzu w Lipnej?