Wstęp
Pensjonat Sienkiewiczówka
Ulicą Chałubińskiego dochodzimy do pomnika dr. Tytusa Chałubińskiego i Sabały. Tutaj skręcamy w prawo i idziemy w dół ul. Zamoyskiego. Po chwili docieramy do Rezydencji Sienkiewiczówka, miejsca związanego z postacią pisarza Henryka Sienkiewicza.
Henryk Sienkiewicz (1846–1916) w latach 1886–1909 gościł w Zakopanem wielokrotnie, bywało, że nawet kilka razy w ciągu sezonu. W tym czasie pisarz chodził na górskie wycieczki, nawiązywał przyjaźnie, poznawał obyczaje i gwarę góralską, uczestniczył w życiu kulturalnym miejscowości (m.in. dawał odczyty, publikował w miejscowej prasie, uczestniczył w pozyskiwaniu funduszy na budowę murowanego gmachu Muzeum Tatrzańskiego). Jego wkład w budowanie atmosfery kulturalnego Zakopanego przełomu wieków jest bezsporny, zwłaszcza, że do tej pory istnieje w Zakopanem wiele miejsc pamiętających nie tylko czasy Henryka Sienkiewicza, ale również samego pisarza.
Henryk Sienkiewicz przyszedł na świat w Woli Okrzejskiej niedaleko Łukowa, na chrzcie otrzymując imiona Henryk Adam Aleksander Pius. Wraz z rodzicami Stefanią z Cieciszowskich i Józefem Sienkiewiczem w latach 50. XIX w. trafił do Warszawy. Tam uczęszczał do gimnazjów, udzielał korepetycji, zdał egzamin dojrzałości, a także zapisał się do Szkoły Głównej. Zanim w 1867 r. dostał się na Wydział Filologiczny, przez pewien czas studiował prawo i medycynę. Do roku 1874 (zaręczyny z pierwszą ze swoich Marii – Kellerówną) borykał się z trudnościami finansowymi. W tym czasie pracował m.in. jako guwerner Woronieckich, w warszawskich czasopismach drukował swoje nowele i felietony, pisał kroniki do „Gazety Polskiej”, wspólnie z kolegami tłumaczył Wiktora Hugo. Za pożyczone pieniądze kupił ze znajomymi pismo „Niwa”, w którym m.in. z przyszłym krytykiem literackim Julianem Ochorowiczem prowadził dział literacki. W tym czasie też właśnie jako guwerner Woronieckich wyjechał do Szczawnicy, gdzie poznał Adama Asnyka. Zanim Sienkiewicz trafił do Zakopanego, wyruszył w podróż do Stanów Zjednoczonych, gdzie poszukiwał miejsca przyszłej farmy, której właścicielami mieli być aktorka Helena Modrzejewska i jej mąż Karol Chłapowski, w Wenecji poznał miłość swojego życia, a późniejszą żonę – Marię Szetkiewiczównę, został ojcem Henryka Józefa i Jadwigi (Dzinki), naczelnym redaktorem „Słowa”, a także… wdowcem.
Ukochana żona Sienkiewicza umarła w październiku 1855 r. w uzdrowisku Falkenstein (Bawaria), więc do Zakopanego w czerwcu 1886 r. Henryk dotarł samotnie, przygotowując jednak grunt pod przyjazd również dla swoich dzieci, którymi opiekowała się babcia Szetkiewiczowa – teściowa pisarza oraz siostra jego zmarłej żony – Jadwiga Janczewska. Prawdopodobnie uznany już wówczas pisarz zamieszkał w domu należącym do ks. Józefa Stolarczyka – pierwszego proboszcza Zakopanego – stojącym do dziś przy ul. Nowotarskiej (kiedyś nr 4, dziś nr 40). Na jednej ze ścian budynku znajduje się stosowna tablica informująca o tym wydarzeniu. To tutaj Sienkiewicz napisał obszerne fragmenty „Potopu”, a po zakończeniu prac nad powieścią w austriackim Kaltenleutgeben ponownie odwiedzi Zakopane, przebywając tu z rodziną niemal do końca września. Obecność tematyki tatrzańskiej jest zresztą powszechnie znana czytelnikom „Potopu”. Sienkiewicz legendę o pomocy, jakiej górale udzielili w wąwozie tatrzańskim wracającemu z Głogówka Janowi Kazimierzowi, wplótł w fabułę powieści, ale we fragmentach, które powstały jeszcze przed pierwszym przyjazdem przyszłego noblisty do Zakopanego.
Sienkiewicz bywał w mieście pod Tatrami jeszcze wiele razy. Mieszkał wówczas m.in. w nieistniejącym dziś, położonym prawie na przeciwko Okszy, domu profesora Jana Czubka (ul. Zamoyskiego 22), domu Zborowskich zwanym dziś Sienkiewiczówką (dziś przebudowanym, ul. Zamoyskiego 28), w domu Tytusa Chałubińskiego, a także w Chacie – domu wynajmowanym od przewodnika Wojciecha Roja (który był też budowniczym obiektu) na gruncie ofiarowanym mu przez Tytusa Chałubińskiego. Chata Dembowskich, słynny Afapark, czyli w zasadzie pierwszy salon kulturalny Zakopanego, w której mieszkali do końca życia, stała nieco powyżej domu prof. Jana Czubka, a poniżej Sienkiewiczówki, przy dzisiejszej ul. Zamoyskiego, w miejscu, gdzie dziś znajduje się willa oznaczona numerem 30b.
Warto pamiętać nie tylko o samych pobytach Sienkiewicza pod Tatrami, ale także o wydarzeniach, w których pisarz brał udział. To w Zakopanem Henryk Sienkiewicz pisał fragmenty „Pana Wołodyjowskiego”, „Rodziny Połanieckich”, „Bez dogmatu”, „Quo vadis”, „Krzyżaków”, esej „O powieści historycznej”. To tutaj w sierpniu 1888 r. na prośbę ks. Kazimierza Kaszelewskiego oraz zakopiańskich gazdów, którzy udali się do niego z delegacją, odczytał w Dworcu Tatrzańskim jeden z końcowych rozdziałów „Quo vadis” (jak sam to określił jedynie szkic zakończenia). Odczyt zgromadził liczne grono słuchaczy, a dochód ze spotkania przeznaczono na budowę murowanego zakopiańskiego kościoła – dzisiejszego Sanktuarium Najświętszej Rodziny przy Krupówkach. To tutaj w pewnym momencie swojego życia chciał kupić dom, jednak ostatecznie tych planów nie sfinalizował.
Warto też pamiętać, że dzięki Henrykowi Sienkiewiczowi światło dzienne ujrzała opowieść ojca chrzestnego Stanisława Ignacego Witkiewicza, górala Jana Krzeptowskiego zwanego Sabałą. Tzw. „Sabałowa bajka” (o chłopie i śmierci) ukazała się w krakowskim „Czasie” 27 lipca 1889 r. Sienkiewiczowi bardzo zależało, aby tekst wydrukowano z jak najwierniejszym zachowaniem zasad gwary góralskiej, którą w ten sposób wprowadził do ogólnopolskiego piśmiennictwa. Henryk Sienkiewicz zapisał się także jako jeden z orędowników pochówku prochów Juliusza Słowackiego w grobowcu, który miałby mieścić się w jednym z tatrzańskich szczytów. Pisarz pojawił się w Zakopanem również w roku 1906 już jako noblista. Tego roku zamieszkał w pensjonacie Stamary oraz w willi Lilianie. To w pensjonacie wymienionym jako drugi powstał list otwarty, którego adresatem był cesarz Wilhelm, a tematem wyrażenie protestu dotyczącego germanizacji polskich dzieci na ziemiach zaboru pruskiego. Dzięki Sienkiewiczowi pod Giewontem pojawił się także Jan Wnuk, kucharz, sprowadzony ze Lwowa do Zakopanego przez właściciela Liliany, Adolfa Wernitza. Wnuk miał zadbać o wyżywienie noblisty podczas pobytu w Zakopanem. Do dziś przy ul. Kościeliskiej istnieje restauracja U Wnuka.
Śmierć zastała Henryka Sienkiewicza w szwajcarskim Vevey 15 listopada 1916 r. W Zakopanem uczczono go, organizując 27 grudnia 1916 r. w sali hotelu Morskie Oko wiec żałobny. Inicjatorem tego spotkania był Stefan Żeromski.