Wstęp
Nad potokiem
Naszą wędrówkę rozpoczynamy nad potokiem o wyjątkowo wdzięcznej nazwie: Pocieszna Woda. To właśnie na jego brzegach zobaczymy jedne z pierwszych wiosennych kwiatów: lepiężniki białe. Pojawiają się ona czasem już z początkiem marca, gdy wokół zalega śnieg, jeszcze przed rozwojem liści. Prawie równocześnie z nimi zakwita tu też śledziennica skrętolistna. Jej skromne żółto-zielone kwiaty otoczone są żółtawymi liśćmi, które pełnią funkcję powabni. Niecodzienna nazwa śledziennicy wzięła się stąd, że dawniej roślinę tę stosowano na choroby śledziony.
Rosnące nad potokiem drzewa i zarośla już od wczesnej wiosny rozbrzmiewają śpiewem ptaków. To dobre miejsce na założenie gniazda – w pobliżu wody, której można się napić i w której można się wykąpać. Łatwo tam też o smakowite owady i inne bezkręgowce, zbierane, by nakarmić wiecznie głodne pisklęta. Miejscem tym nie pogardzi choćby rudzik – ptaszek niewielkich rozmiarów, o niezbyt głośnym, ale wyjątkowo pięknym i łatwo rozpoznawalnym śpiewie. Samce i samice tego gatunku wyglądają bardzo podobnie: przedstawiciele obu płci mają rdzawą plamę na piersi, choć u samicy jest ona nieco mniej wyraźna. Co ciekawe, w przypadku podgatunku rudzika występującego w Wielkiej Brytanii, śpiewają nie tylko samce, jak to jest w przypadku większości wróblowych, ale również samice.
W pobliżu kręcą się również kwiczoły, przeczesując ściółkę i okolice drogi w poszukiwaniu dżdżownic i innych bezkręgowców. Dość niezwykła nazwa tego ptaka pochodzi od głosu, jaki wydaje on podczas lotu, a który może kojarzyć się z kwikiem. Kwiczoły to odważne ptaszki, które zaciekle bronią swojego gniazda przed drapieżnikami, w tym przed człowiekiem, jeśli podejdzie za blisko. Ich bronią jest… kał, którym strzykają w stronę intruza.