Wstęp
Most na Białce
Stojąc plecami do Obłazowej Skały, kierujemy się w lewo, ku gminnej drodze biegnącej wzdłuż Białki. Jadąc niebieskim szlakiem pieszym nabieramy lekko wysokości, a po niecałych dwóch kilometrach dojeżdżamy do skrzyżowania w Gronkowie. Znowu kierujemy się w lewo, zgodnie z kierunkowskazem „Niedzica 16”, i wjeżdżamy na bardziej ruchliwą ale wciąż lokalną drogę – to będzie najbardziej wymagający odcinek trasy. Ostrożnie! Na fotografowanie przyjdzie lepszy czas!
Po chwili docieramy do stalowego mostu na Białce. W sensie historycznym i etnograficznym rzeka, poza tym odcinkiem, jest granicą – leżąca o rzut ciupagą Białka Tatrzańska to już Podhale.
Czas wyjaśnić charakter rzeki, określanej jako „alpejska”: pierwotna, nieregulowana, rwąca, kapryśna, mało przewidywalna. Bystro toczy tatrzańskie kamienie – charakterystyczne białe bochenki otoczaków. Często zmieniając bieg, tworzy odnogi, łachy i wyspy (poradniki dla surwiwalowców odradzają urządzanie na nich biwaków). Jest jedną z najczystszych polskich rzek, pełną zimnolubnych ryb, które w krystalicznej wodzie mają szansę przejrzeć zamiary niedoświadczonych wędkarzy. Stanowi wyzwanie dla kajakarzy i regularnie podtapianych mieszkańców okolicznych wsi. Trudno znaleźć lepsze miejsce do puszczania kaczek i zabawy w „plum!”. Ochrona jej zasobów – wody i kruszywa – spędza sen z powiek lokalnym ekologom.
Jedyna taka w Polsce.