
Kurhan
Kurhan jest częścią trasy Polichty – wyprawa do źródeł po leśne runo.
Na skraju lasu znajduje się ułożony z głazów spojonych cementem kurhan z metalowym krzyżem, lilijką harcerską oraz symbolem Polski Walczącej. To symboliczna mogiła poświęcona pamięci partyzantów IV Kompanii „Ewa” i Batalionu „Barbara” Armii Krajowej. 12 września 1944 roku otoczyły ich na Suchej Górze oddziały niemieckiej policji, SS i żandarmerii. Partyzantom udało się uciec z obławy i przedostać do Jamnej, ale stracili dwóch ludzi. Pierwszy, Wiktor Bończyk ps. „Piechociński”, zginął o poranku od kul niemieckich karabinów. Tadeusz Czupiel ps. „Zaskroniec”, jego wierny przyjaciel, sporządził mu prymitywną trumnę i wykopał grób. Po południu tego samego dnia sam został raniony odłamkiem na polu bitwy. Dopiero po zapadnięciu zmroku zabrano go do obozu, ale po drodze zmarł. Pospiesznie pochowano go w grobie przyjaciela. Po wojnie ekshumowano ciała harcerzy, przeniesiono na cmentarz w Tarnowie Mościcach i upamiętniono tablicą w tamtejszym kościele. Jeden miał 19 lat, drugi 18…
Tymczasem wchodzimy w mroczny las. To jedlina – wyżynny jodłowy bór mieszany, rosnący zwykle na północnych zboczach. Czas zacząć grzybobranie! Pamiętajmy: nie niszczmy ściółki leśnej, grzybni ani grzybów niejadalnych czy trujących oraz zbierajmy tylko te grzyby, które znamy (a już na pewno nie zamrażajmy tych, których nie jesteśmy pewni, w pudełku podpisanym „Wigilia”). Jeśli ktoś nie ma genu grzybiarza, niech ćwiczy uważność i wyszukuje ciekawe formy, których jest tu niebywała obfitość – nie bez powodu to właśnie w Polichtach w połowie września obchodzi się Dzień Darów Lasu.