Wstęp
Kościół pw. Dziesięciu Tysięcy Męczenników w Niepołomicach
Po drugiej stronie niepołomickiego rynku wznosi się strzelisty, ceglany kościół parafialny, tak okazały, że niewątpliwie powstał z myślą o wizytach króla i dworu. Z zachowanych szczęśliwie dokumentów wiadomo, że jego budowę rozpoczęto z fundacji Kazimierza Wielkiego w roku 1350, a już osiem lat później uroczystej konsekracji dokonał sam arcybiskup gnieźnieński Jarosław Bogoria ze Skotnik.
Podobnie jak w Łapczycy kościół został w czasach nowożytnych gruntownie przebudowany. Na zewnątrz w XVII wieku zyskał potężne kaplice rodów Lubomirskich i Branickich, natomiast wewnątrz zburzono filary wydzielające dwie nawy i podpierające wspaniałe gwiaździste sklepienia, gdyż ‒ wedle zapisu ówczesnego proboszcza ‒ „prospekt do wielkiego ołtarza zabierały”. Jednak nic straconego – możemy zobaczyć, jak prezentowało się pierwotnie wnętrze kościoła w Niepołomicach, odwiedzając bliźniaczą świątynię w świętokrzyskiej Stopnicy.
Pomijając bogatą nowożytną dekorację, kościół w Niepołomicach jest jednym z zaledwie kilku miejsc w Małopolsce, gdzie możemy zobaczyć XIV-wieczne malowidła ścienne. Z czasów Kazimierza Wielkiego pochodzą zapewne postaci świętych Michała i Jerzego na ścianach prezbiterium oraz trudno czytelne malowidła na zachodniej ścianie nawy. Najważniejsze są jednak wizerunki świętych dziewic na ścianach północnej przybudówki prezbiterium, tzw. oratorium, powstałe zdaniem badaczy krótko po śmierci króla, z fundacji jego siostry i królowej Węgier, Elżbiety Łokietkówny. Wykonane przez artystę znającego dobrze sztukę włoską, stanowią dalekie echo artystycznej rewolucji rozpoczętej przez sławnego Giotta.