Wstęp
Jaskinia Biśnik
Początkowo niebieski szlak prowadzi przez las. Po połączeniu z czerwonym następuje nieoczekiwana zmiana krajobrazu: po lewej otwiera się perspektywa na usiane ambonami pola uprawne, a po prawej – na skały. Pierwsza duża grupa skalna to właśnie Biśnik.
Podobno jaskinia i skała zawdzięczają nazwę słowiańskiemu biesowi, który – jak to bies – strzegł (strzeże?) wrót piekielnych wraz ze swym wiernym psem (po sąsiedzku znajduje się Jaskinia Psia). Równie dobrze mogłaby się nazywać Jaskinią Szkieletów – znaleziono tu około 100 tysięcy kości, w tym hien jaskiniowych (te prawie 200-kilogramowe drapieżniki zabijały i zjadały nawet wilki) i nosorożców włochatych (jedyny na świecie zachowany w całości nosorożec włochaty mieszka w Muzeum Przyrodniczym PAN w Krakowie i patronuje mu w postaci loga).
W jaskini odkryto ślady bytowania człowieka sprzed pół miliona lat: narzędzia z krzemienia i kości. Można je przypisać pitekantropowi, zwanemu też homo erectus (co, zgodnie z domysłami, znaczy człowiek wyprostowany).