Wstęp
Cmentarz Prądnik Czerwony
Cmentarz znajduje się przy ulicy Powstańców 48. Zwany jest również Batowickim, ze względu na swoją lokalizację w pobliżu wsi Batowice. Nekropolia ta posiada stosunkowo krótką historię. Co prawda pierwsza jej część, cmentarz parafialny, powstała w 1923 roku, ale druga, cmentarz komunalny – dopiero w roku 1966. Cmentarz Batowicki jest jednym z największych w Krakowie, ale to nie jego wymiary świadczą o jego wyjątkowości. Na cmentarzu Batowickim powstała niezwykle interesująca konstrukcja autorstwa architekta Romualda Loeglera – Brama do Miasta Zmarłych. Została okrzyknięta jedną z najciekawszych form architektonicznych w Polsce po 1989 roku. Sam Loegler znany jest z takich projektów, jak nowe skrzydło Biblioteki Jagiellońskiej, gmach Opery Krakowskiej czy konstrukcji, w której mieszczą się salony meblowe przy ulicy Tetmajera w Krakowie oraz modernizacji opery łódzkiej.
Brama do Miasta Zmarłych budzi wiele skojarzeń. Wejścia, bramy czy specjalne furtki istnieją w wielu różnych tradycjach, a wyobrażenie, że zmarli przechodzą do innego świata to podstawa wielu religii. Czasem zmarli też… wracają. Na terenach Małopolski istnieje wiele opowieści o mszach odprawianych przez zmarłych księży dla dusz, które z cmentarzy wędrowały do swoich kościołów. Miało się to dziać o północy – w noc z pierwszego na drugiego listopada. Ciekawe, że w rozumieniu chrześcijaństwa takie przejścia odbywają się tylko w jedną stronę. Dusze (za wyjątkiem świętych) nie mogą wrócić na ziemię. Wszelkie wierzenia mówiące o tym, że zmarli odwiedzają lub nawiedzają świat żywych – zaczerpnięte są z tradycji pogańskich. Były niezwykle mocno rozpowszechnione w całej Polsce – od czasów przedchrześcijańskich aż po czasy dzisiejsze. Zresztą nie tylko w Polsce. W krajach Ameryki Łacińskiej i krajach bałkańskich zostawia się zmarłym odpowiedni poczęstunek na grobach. Podobnie jest z germańską nocą Walpurgii czy celtyckim Samhain. Trudno oczywiście nie wspomnieć o znanym powszechnie obrzędzie Dziadów, który był odprawiany kilka razy w roku. Najbardziej jednak znany termin przypada na noc między 31 październikiem a 1 listopada, pokrywający się z chrześcijańskim świętem Wszystkich Świętych i następującym po nim Dniem Zadusznym. Dawniej w Polsce (do końca XIX wieku) podczas Zaduszek istniał zwyczaj rozdawania chleba lub innych pokarmów w okolicach cmentarza lub kościoła. W niektórych wyjaśnieniach tego zwyczaju pokarmy te miały funkcję symbolicznego karmienia zmarłych. Na pewno były rodzajem opłaty. Osoby, które przyjęły taki pokarm, rozdawany przez krewnych zmarłego, zobowiązywały się do modlitwy w intencji zmarłej duszy.