Tak niewiele brakowało, abyśmy mogli oglądać w bieckiej farze polichromie i witraże autorstwa Stanisława Wyspiańskiego.
Artysta przebywał w Bieczu w 1889 roku podczas wycieczki naukowej po ziemi bieckiej i sądeckiej zorganizowanej przez profesora krakowskiej Szkoły Sztuk Pięknych (dzisiejszej Akademii Sztuk Pięknych) Władysława Łuszczkiewicza. Powstały wówczas przepiękne rysunki przedstawiające zabytki samego Biecza, jak również jego okolic: między innymi szkice wyposażenia kościoła Świętej Zofii i fary w Bobowej, drewnianych kościółków w Wilczyskach, Sękowej i Binarowej, jak również XVI-wiecznego dworu renesansowego Gładyszów w Szymbarku.

W innym renesansowym dworze, znajdującym się w pobliskim Jeżowie, Wyspiański wykonał nawet na jednej ze ścian polichromię, którą można podziwiać do dziś.

Sześć lat później artysta wrócił do swojej fascynacji Bieczem, pracując w latach 1895–1897 nad projektami polichromii wnętrza oraz witraży tamtejszego kościoła farnego. W liście do Lucjana Rydla napisał w owym czasie:

„Plan do Biecza już mam. Będzie niby to skromny i prosty bardzo a pod tym pozorem bogaty ornamentacją. Myślę, że mi się uda może przemycnąć go w całości, dopiero miałbym «lust» w malowaniu. Zrobiła się rzecz ogromna z tego planu”.

Niestety owa „ogromna rzecz” nigdy nie została zrealizowana. Wyspiański wszedł w konflikt z nadzorującym prace renowacyjne ówczesnym konserwatorem krakowskim, architektem Sławomirem Odrzywolskim, i nie zgadzając się na narzucane mu ograniczenia, zakończył współpracę przy fascynującym go skądinąd przedsięwzięciu. Projekt jednego z witraży zachował się i znajduje się obecnie w Muzeum Narodowym w Krakowie. Z kolei widoczny powyżej kartonaż do polichromii, przedstawiający malwy, przechowywany jest w Muzeum Narodowym w Warszawie.
Większość rysunków wykonanych przez Wyspiańskiego podczas podróży po ziemi bieckiej nie przetrwała do dzisiaj. Reprodukcje szkiców wykonanych przez artystę w samym Bieczu, którym ówczesny student malarstwa był zafascynowany, znajdują się w zbiorach Muzeum Ziemi Bieckiej. Podczas wizyty w muzeum warto zapytać miejscowych kustoszy o pozostałe związki artysty z Bieczem, między innymi o jego inspirację twórczą jednym z obrazów znajdujących się na ekspozycji w oddziale „Dom z basztą”, a mianowicie Madonną z ptaszkiem i związaną z nim legendą. Według badaczy twórczości literackiej Stanisława Wyspiańskiego, między innymi profesora Kazimierza Wyki, stała się ona jedną z inspiracji przy tworzeniu kontrowersyjnego na ówczesne czasy dramatu z 1899 roku zatytułowanego Klątwa.