Wizerunek Chrystusa Frasobliwego jest symbolem i kwintesencją całej męki pańskiej — przedstawia moment tuż przed męką, gdy Chrystus w koronie cierniowej w drodze na Golgotę siada na kamieniu, wspierając głowę na dłoni.
W rozumieniu ludowym jest to wizerunek Boga, który biada nad grzeszną naturą ludzi. Taki sposób przedstawienia był powszechny w ikonografii wielu kultur. Badacze przyjmują, że jednym ze źródeł popularności tego wizerunku była między innymi rycina Albrechta Dürera z okładki Małej Pasji (zbioru 37 rycin stworzonych na początku XVI wieku), która zainspirowała wielu rzeźbiarzy.
Przedstawienia Chrystusa Frasobliwego bardzo często pojawiały się w przydrożnych kapliczkach — postawa Chrystusa, który cierpi i jest pogrążony w zadumie, odpowiadała potrzebom wiernych, którzy upatrywali w tej pozie zatroskania szeregiem ludzkich spraw i ogromem ludzkiej niedoli. Patrząc na wizerunki (choćby te zgromadzone w kolekcji Wirtualnych Muzeów Małopolski), można zauważyć pewne różnice w ujęciu tematu. Niektóre rzeźby Chrystusa Frasobliwego pokazują go okrytego czerwonym płaszczem, inne jedynie w przepasce na biodrach i koronie cierniowej. Czasem na rozstajach dróg lub w muzeach można trafić również na inny rodzaj przedstawień. Zgodnie z przekazami apokryficznymi na jednym z utrwalonych wizerunków, na kolanach lub pod stopami Chrystusa spoczywała czaszka. Po dotarciu na Golgotę Chrystus usiadł, czekając na ukrzyżowanie — w tym czasie żołnierze kopali dół na krzyż i natrafili na kości — w tym miejscu miał się według legendy znajdować grób praojca Adama. Historia zbawienia zataczała w ten sposób koło.
Zobaczcie wizerunki Jezusa Frasobliwego na: www.muzea.malopolska.pl.