Przeplatane, haftowane, szyte

Przeplatane, haftowane, szyte

Autor: Marlena Jałoszyńska, Licencja: CC BY-SA

Zapraszamy do świata małopolskich koronek.

Na fotografii obok widzicie roślinę, którą można spotkać niemal na każdej (mało)polskiej łące. To tak zwana dzika marchew. W Anglii nazywa się ją subtelniej – koronką królowej Anny. Nazwa ta nawiązuje do delikatnych, białych kwiatów tworzących baldachy przypominające właśnie koronkę. W niewielkim małopolskim miasteczku powstają serwety kształtem przypominające kwiaty nasturcji, astrów czy liści dębu. W taki sposób koronczarki w swej pracy inspirują się światem roślin. Nie przytaczamy tych przykładów bez przyczyny: w tym tygodniu postanowiliśmy opowiedzieć o tygodniami dzierganych koronkach oraz miejscowościach, w których powstają. Nie zabraknie historii o propagatorach koronkarstwa, a także o słynnej w całej Europie imprezie odbywającej się w Bobowej – miasteczku nieoficjalnie nazywanym stolicą tego rękodzieła. 

1 października 2015 r. w Bobowej będzie można spotkać koronczarki pochodzące niemal z całej Europy. Od kilkunastu lat przyjeżdżają do tej małopolskiej miejscowości, by wziąć udział w Międzynarodowym Festiwalu Koronki Klockowej. Wydarzenie, organizowane już po raz szesnasty (w tym roku 1–4 października), przyciąga także wielu turystów – nic w tym dziwnego. Oprócz możliwości spotkania, porozmawiania z koronczarkami oraz obejrzenia ich prac, uczestnicy mogą wziąć udział w warsztatach koronki klockowej (prowadzonych w dwóch grupach: dla zaawansowanych i początkujących), koncertach, wykładach, a także obejrzeć wystawy poświęcone koronkarstwu. Ostatniego dnia Festiwalu odbędą się ponadto Ogólnopolskie Targi Rękodzieła, podczas których będzie można podziwiać różnorakie dzieła kilkudziesięciu twórców ludowych.

Dokładny program XVI Międzynarodowego Festiwalu Koronki Klockowej znajdziecie na stronie Centrum Kultury i Promocji Gminy Bobowa: http://ck.bobowa.pl/  

Fot. pixabay.com, domena publiczna