Konkurs Lipnickich Palm, procesja z Jezuskiem Palmowym, wędrujący po podkrakowskich wsiach przebierańcy zwani Pucherokami, święcenie pól uprawnych, spożywanie bazi pochodzących z palmy w celu zapewnienia sobie ochrony przed chorobami... O tym, że obrzędy związane z Niedzielą Palmową (zwaną także Kwietną lub Wierzbną) są w Małopolsce nadal żywe, będzie można przekonać się już 29 marca podczas tegorocznych obchodów tego święta. Najpierw jednak postaramy się opowiedzieć Wam o tradycjach z nim związanych.
Niedziela Palmowa to pamiątka przybycia Chrystusa do Jerozolimy. W czasach przedchrześcijańskich natomiast – w miejscu obecnej Kwietnej Niedzieli – istniała tradycja zwana gaikiem. Polegała ona na wnoszeniu do wsi zielonej gałęzi symbolizującej nadejście wiosny, a więc odrodzenie się roślin po zimie. Gaik poprzedzony był zazwyczaj unicestwieniem symbolu zimy, czyli znanym do dziś topienem marzanny. Gaik i palma mają specyficzne właściwości – pierwszy wyzwala moce wegetacyjne roślin, drugi – chroni przed chorobami oraz niszczycielskimi siłami przyrody.
Proponujemy Wam udział w niespotykanym widowisku: w Małopolsce istnieją dwie możliwości zobaczenia figury Jezusa Palmowego – dramatycznego rekwizytu wykorzystywanego w średniowieczu podczas uroczystych procesji Niedzieli Palmowej. Drewnianą figurę wożono na osiołku – w ten sposób odtwarzano przybycie Jezusa do Jerozolimy. Z czasem pochód zyskał charakter hucznej zabawy i został zakazany przez władze kościelne. Aby móc uczestniczyć w tego typu przemarszu, należy udać się do niewielkiej miejscowości leżącej pod Myślenicami – Tokarni. To tam ów zwyczaj przetrwał do dzisiaj. Jezusa Palmowego można zobaczyć także w Krakowie, a dokładniej w Pałacu Biskupa Erazma Ciołka. W zbiorach tego oddziału Muzeum Narodowego znajduje się (powstała około 1500 roku) drewniana rzeźba Jezusa, pochodząca z kościoła parafialnego św. Zygmunta w Szydłowcu.