Spektakl Teatru Cricot 2 Qui non ci torno più (Nigdy tu już nie powrócę) – którego rekwizyty prezentujemy w tym artykule – powstawał w Krakowie i Mediolanie w latach 1987–1988. Premiera spektaklu odbyła się 23 czerwca 1988 roku w Piccolo Teatro Studio w Mediolanie.
Spektakl Nigdy tu już nie powrócę jest podsumowaniem dotychczasowej twórczości teatralnej Tadeusza Kantora. Dokonywana przez niego synteza obejmuje postacie, przedmioty, kostiumy, manekiny, a także motywy i całe sceny z poprzednich spektakli, począwszy od Powrotu Odysa zrealizowanego w 1944 roku w Podziemnym Teatrze Niezależnym, po ostatni spektakl — Niech sczezną artyści (1985).
Akcja Nidy tu już nie powrócę toczy się w knajpie. Na scenie metalowe stoliki knajpiane i taborety. W głębi ustawiona została w półkole ściana z czarnego, gładkiego płótna, w której zarysowują się ledwo widoczne kontury czterech drzwi. Przez nie rytmicznie wchodzą na scenę i opuszczają ją (by za chwilę wrócić) wybrane postacie z poprzednich spektakli Kantora.
Łapka na szczury
Łapka na szczury to rekonstrukcja obiektu ze spektaklu Nadobnisie i koczkodany (1972).
W spektaklu z 1972 roku łapce na szczury (określanej przez Tadeusza Kantora jako kolosalna czy monumentalna) towarzyszyła postać „Bestia Domestica” (z łac. dzikie zwierzę domowe), grana przez Marię Stangret. W spektaklu z 1987 roku obiekt jest konstrukcyjnie bardzo zbliżony do swojego pierwowzoru, ale zmienia się jego sposób funkcjonowania na scenie. Przywołane na scenie postaci, przedmioty i kwestie z poprzednich spektakli spełniają tu bowiem nową funkcję. Są jedynie „resztkami” dawnych ról i sytuacji scenicznych, nieobliczalnymi „Widmami przeszłości”. Łapka na szczury jest doskonałym przykładem „bio-obiektu”, który był niezwykle popularny w twórczości teatralnej Kantora. Z jakiego powodu? Dowiecie się tutaj: http://muzea.malopolska.pl/obiekty/-/a/26999/1116542
„Łódź Charona"
Wanna wykonana jest z pięciu kawałków blachy ocynkowanej — spód, boki, przód i tył. Fragmenty blachy są zlutowane ze sobą. Brzegi wanny wywinięto na zewnątrz i oklejono srebrną taśmą izolacyjną. Wiosło wykonano z blachy ocynkowanej – składa się ono z kija i łopaty wiosła. Kij to metalowa rurka obita zlutowanymi kawałkami blachy. Miejsca popękanych lutowań podklejono taśmą. Łopatę wykonano natomiast z dwóch kawałków blachy, w środku łopatę pozostawiono pustą.
Zlew pojawił się po raz pierwszy w spektaklu Niech sczezną artyści Teatru Cricot 2 (1985). W trakcie pierwszych prób spektaklu „Pomywaczka” myła naczynia w miednicy. Ponieważ było to zbyt hałaśliwe, artysta zaprojektował zlew, do którego ciekła woda z kranu. Jego nowa wersja jest bardzo zbliżona do prototypu. O obiekcie tym, w kontekście jego funkcjonowania w spektaklu Niech sczezną artyści, Tadeusz Kantor pisał: „Jest to przedmiot należący do gatunku wywodzącego się z mojej / idei „Realności Najniższej Rangi”. / Będzie służył do czynności typu happeningowego, tzn. / wyjętej i wyizolowanej z rzeczywistości życiowej, / najbardziej pospolitej i prozaicznej, / powtarzanej w nieskończoność, i w ten sposób pozbawionej / życiowej skuteczności (…) ”[1].
Zamontowanie w tych obiektach pompy elektrycznej umożliwiło wylewanie się wody poprzez rurę z kranem zakończonym lejkiem do zlewu. Obiekt ten jest jednym z wielu przedmiotów, które poprzez banalność, codzienność przypisanej im czynności (tu lania wody) obrazują „realność najniższej rangi” w sztuce i jednocześnie — paradoksalnie — są także dziełami sztuki, przekraczającymi granice określone rygorami dyscyplin i konwencjami estetyki.
Nigdy tu już nie powrócę jest także autopodsumowaniem przez Kantora jego osobistego życia, w którym artysta mówi otwarcie o swojej intymności i własnej kondycji. Wyznania o miłości czy śmierci przenosi na scenę, czyniąc je w ten sposób treściami uniwersalnymi.
Jedną z zasadniczych zmian, jakie zaszły w tym spektaklu, jest charakter udziału artysty w widowisku. Występ jest czymś w rodzaju uobecnienia realnej postaci na scenie wraz z jego prawdziwą historią. Kantor pojawia się na scenie jako bohater przedstawienia wraz z atrybutami silnie kojarzonymi z jego prywatnym wizerunkiem, jak papieros czy charakterystyczne ubranie.
Postać Kantora zostaje zdublowana przez manekin, który pojawia się na scenie jako Pan Młody z Panną Młodą w scenie ślubu. W pierwszej wersji spektaklu Panną Młodą była Trumna. Scena ŚLUBU-SNU rozgrywa się przy dźwiękach Salve Regina. Otwierają się jedne ze środkowych drzwi, w ustawionej w półkole ścianie z czarnego płótna w głębi sceny. Ukazuje się w nich manekin Tadeusza Kantora w czarnym garniturze i białej koszuli z muszką, ubrany jak do ślubu albo na pogrzeb, co jest nie bez znaczenia, bo, jak zobaczymy za chwilę, chodzi i o jedno, i o drugie. Obok niego stoi ustawiona pionowo czarna trumna…
Opracowanie: Małgorzata Paluch-Cybulska (Ośrodek Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora Cricoteka).
Źródło: www.muzea.malopolska.pl. „Para młoda", eksponat ze zbiorów Ośrodka Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora Cricoteka. Prawa do wizerunków cyfrowych: Ośrodek Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora Cricoteka. Digitalizacja: RPD MIK, projekt Wirtualne Muzea Małopolski.
[1] T. Kantor, Pisma, t. III: Dalej już nic. Teksty z lat 1985–1990, wyb. i oprac. K. Pleśniarowicz, Wrocław–Kraków 2004–2005, s. 441.