Pierwsze wzmianki o dziejach Krzeszowic pochodzą z 1286 r., kiedy to Fryczko, wójt z Bytomia, uzyskał przywilej na założenie w istniejącej już wsi sołectwa na prawie magdeburskim. Wieś należała do biskupów krakowskich, następnie do Jana Tęczyńskiego, a później przechodziła kolejno w ręce Opalińskich, Sieniawskich i Czartoryskich. To właśnie za czasów rodziny Czartoryskich, w latach 1770-1816, nastąpił rozwój uzdrowiska w Krzeszowicach.
Lecznicze właściwości tutejszych wód były znane już na początku XVII w.: zapisy o wykorzystaniu wód siarczanych do leczenia bydła pochodzą z kroniki parafialnej z 1625 r. Pierwszy zdrój ocembrowano w latach 70. XVIII w., kiedy to przystąpiono do organizacji krzeszowickiego uzdrowiska. Książę August Czartoryski wybudował wówczas pierwsze urządzenia kąpielowe. Kolejne obiekty realizowała po jego śmierci córka księżna Izabella Lubomirska. W 1788 r. zespół uzdrowiskowy składał się z kilku niewielkich domków kąpielowych, dwóch łaźni, szpitala oraz budynku dla ubogich gości.
Uzdrowisko przyciągało wielu gości, dla których w latach 1783-1789 wzniesiono pałac Vauxhall. Zaprojektowany przez Szczepana Humberta, miał być centralnym punktem założenia uzdrowiskowego. Piętrowy pałacyk, zbudowany na planie prostokąta mieścił sale i pokoje przeznaczone do różnych zabaw. Dekoracja architektoniczna klasycystycznego budynku jest dość oszczędna, skupiona głównie na ozdobnych obramieniach prostokątnych i półkolistych okien. Pomimo zmiany przeznaczenia pałacyku, do dziś jest czytelny pierwotny układ z dużą salą przeznaczoną na zabawy i koncerty oraz z kilkoma mniejszymi pokojami. Szerokie, drewniane schody prowadzą na piętro, gdzie znajduje się również duża sala zabaw. Wnętrza zdobiły bogate sztukaterie oraz galeria portretów rodziny Lubomirskich i Tęczyńskich. Działalność rozrywkową dla kuracjuszy prowadzono tutaj do końca XIX w. Później budynek pełnił rolę administracyjną, a obecnie mieści się tutaj ośrodek kultury i galeria wystawiennicza.
Nieopodal pałacyku powstały w 1819 r. łazienki nazywane Zielonymi. Prawdopodobnie wzniesiono je na miejscu wcześniejszej łaźni. Budowa łazienek nastąpiła już po przejęciu majątku krzeszowickiego przez wnuka Izabelli Lubomirskiej Artura Potockiego i jego żonę Zofię z Branickich. Na parterze budynku znajdowały się łazienki, a na piętrze mieszkania dla kuracjuszy. Od połowy XIX w. łazienki nazywano Zofia i ta nazwa zachowała się do dzisiaj. W latach 1875-1876 budynek został gruntownie przebudowany i unowocześniony. Kolejne modernizacje miały miejsce w latach 20. oraz 60. i 70. XX wieku. Rozbudowy łazienek w ostatnich kilkudziesięciu latach znacznie powiększyły jego powierzchnię. Działające od początku XIX w. łazienki do chwili obecnej utrzymały swoją funkcję. Obecnie prowadzone jest tutaj leczenie pacjentów głównie ze schorzeniami reumatologicznymi i pourazowymi.
Krzeszowickie uzdrowisko przeżywało największy rozkwit w połowie wieku XIX w. Wówczas też (1847) uruchomiona została linia kolejowa z Krakowa do Mysłowic przez Krzeszowice. W 2. połowie XIX w. dzięki staraniom Józefa Dietla unowocześniono urządzenia kąpielowe i stosowane w uzdrowisku metody lecznicze. W okresie międzywojennym Krzeszowice uzyskały prawa miejskie oraz status uzdrowiska. Podczas II wojny światowej budynki łazienek zostały zdewastowane, jednak w 1964 r. reaktywowano uzdrowisko, a w pobliżu łazienek odkryto dwa nowe źródła mineralne: solankowe i siarczane.
Obok łazienek i pałacyku ważnym miejscem jest park zdrojowy, którego malownicze ścieżki biegną wzdłuż rzeczki Krzeszówka. W nim, nieopodal kościoła znajduje się Zdrój Główny, ocembrowany w latach 70. XVIII w., oraz kapliczka, w której mieścił się zbiornik wody siarczanej. W parku, ukryty wśród drzew, stoi kamienny krzyż z 1851 r. W tym miejscu, jak mówi miejscowa opowieść, Katarzyna Potocka żegnała się z mężem Adamem aresztowanym przez władze zaborcze.
Warto także zajrzeć na pobliskie podwórko dawnego uzdrowiskowego domu gościnnego, a obecnie liceum. Znajduje się tutaj drewniana willa „Japonka”, gdzie kiedyś krzeszowiccy kuracjusze spotykali się przy popołudniowej kawie.
Opracowanie: www.dnidziedzictwa.pl Fot. Marcin Klag, CC BY